Strona główna
Lifestyle
Tutaj jesteś
Lifestyle

Mysi kolor włosów – może jednak najlepszy?

Data publikacji 11 marca 2020


Jesteś posiadaczką włosów w kolorze mysim? To dość popularny odcień w naszej szerokości geograficznej. Wiele dziewczyn nie jest z niego jednak zadowolonych i bardzo wcześnie sięga po farby, by nadać swoim naturalnym kosmykom bardziej zdecydowany odcień. Czy aby na pewno jest to słuszna decyzja? Ten kolor włosów jak żaden inny podkreśla delikatną urodę jego posiadaczki i działa zdecydowanie odmładzająco.

Mysi kolor włosów

Mysi kolor włosów ma naprawdę wiele zalet, przede wszystkim stanowi doskonałą oprawę dla jasnej cery i oczu większości z nas. Właścicielki takich kosmyków nie potrzebują mocnego makijażu by wyglądać efektownie i świeżo. Przy mysich włosach wystarczy lekko podkreślić oczy jasnym cieniem, aby wydawały się większe, a odrobina tuszu na rzęsach da efektowne złudzenie ich pogrubienia. Tego rezultatu nie osiągniemy tak łatwo przy innych kolorach włosów. Największą zaletą mysiego blondu jest jednak jego naturalny połysk, szczególnie piękny w słoneczne dni. To efekt nieosiągalny przy włosach farbowanych. W świetle słonecznym wszystkie ciemne farby dają nieładne rudawe refleksy, a jaśniejsze blondy stają się żółtawe. Mysi kolor włosów ma jeszcze jedną przewagę; nigdy nie jest jednolity, co szczególnie pięknie widać latem. Mysie pasma pod wpływem słońca nierównomiernie jaśnieją dając piękny efekt, co przy lekko opalonej twarzy wygląda delikatnie i bardzo dodaje urody. Zauważyli to producenci farb do włosów. Na rynku pojawiło się wiele produktów oferujących różne odcienie szarości, a klientki salonów fryzjerskich coraz częściej decydują się na koloryzację w odcieniu naturalnego ciemnego blondu. Nie jest to jednak tak łatwe do uzyskania za pomocą farby jakby się mogło wydawać.

Jak go zmienić?

Jeżeli jednak – pomimo wszystkich wymienionych zalet – nie akceptujesz mysiego koloru włosów, możesz go łatwo zmienić. Naturalny mysi kolor stwarza bowiem nieograniczone możliwości koloryzacji. To chyba jedyny odcień, który można dowolnie ufarbować bez wielkiego wysiłku i wyjątkowych zdolności fryzjerskich. Nie trzeba również sięgać po radykalne środki, aby uzyskać spektakularny efekt. Dobrym pomysłem na początek będzie kilka jaśniejszych pasemek wokół twarzy. Sprawią one, że cała fryzura wyda się dużo jaśniejsza bez konieczności obciążania farbą całych włosów.
Odważne amatorki wyrazistych kolorów, zdecydowane na radykalną zmianę chętnie sięgają po wszelkie rudości. Na mysich włosach uda się uzyskać piękny efekt wybierając zarówno jasne odcienie rudego, jak i ciemne mahonie. Trzeba jednak pamiętać, że intensywniejsze kolory mogą postarzać, poza tym podkreślają wszelkie niedoskonałości skóry, lepiej zatem decydować się na kolory bardziej naturalne. Na ekstrawagancję zawsze mogą sobie pozwolić osoby młode o nieskazitelnej cerze. Po rudości chętnie też sięgają panie o zielonych oczach – nic w tym dziwnego, to one własnie wyglądają w rudościach najefektowniej.
Niezależnie od tego czy decydujemy się zachować swój mysi kolor włosów, czy też nadać im inną, bardziej zdecydowaną barwę pamiętajmy, że najważniejsza jest kondycja naszych pasm. Tylko zdrowe, zadbane włosy – niezależnie od koloru – dodają urody i pewności siebie.

Redakcja kobiecyzywiol.pl

Jesteśmy redakcją dedykowaną kobietom, oferującą inspirujące treści o urodzie, pielęgnacji, modzie i stylu życia. Naszym celem jest wspieranie czytelniczek w odkrywaniu swojego piękna i pewności siebie.

MOŻE CIĘ RÓWNIEŻ ZAINTERESOWAĆ

Jesteś zainteresowany reklamą?